Kazimierz

Przedświąteczna krzątanina czyli widelcowe podsumowanie numer 22 – listopad/grudzień 2016

Kraków - Festiwal Kawy - Coffee Week

(więcej…)

Warsztaty i degustacje czyli widelcowe podsumowanie numer 21 – listopad 2016

Kraków – Enoteka Pergamin – Kobiety i Wino – degustacja - wina Toro Albalá

(więcej…)

Kulinarna jesień czyli widelcowe podsumowanie numer 19 – październik 2016

Na przekór pogodzie, Kraków rozkwita kulinarnie na jesień, a to, między innymi, dzięki festiwalowi Najedzeni Fest, kolejnej edycji Restaurant Week Polska i szerokiej ofercie warsztatów i spotkań. W tym podsumowaniu, po raz pierwszy pojawia się sekcja „Co nam umknęło…”, w której będziemy Wam opowiadać o miejscach, których otwarcie przegapiliśmy w poprzednich wpisach, a o których chcielibyśmy Was poinformować. Zapraszamy do lektury, a potem na spacer w poszukiwaniu jesiennych smaków, bo zza chmur właśnie wyjrzało słońce!

Ogrodnicy - Kraków

Dziękujemy Ogrodnikom za udostępnienie zdjęć z otwarcia lokalu.

(więcej…)

Sushi po australijsku czyli Suto Handroll

Zastanawiacie się co wspólnego z sushi mają Australijczycy? To właśnie oni wpadli na pomysł serwowania sushi w mniej formalnej i wygodnej formie niepociętych rolek, które można zajadać w biegu lub siedząc przy biurku. Tak więc, dzięki mieszkańcom antypodów, sushi dołączyło do grona street foodu i tym samym pozbawione zostało resztek pozorów ekskluzywności, którymi otoczone było przez długi czas w naszym kraju. Tym bardziej, że rolki wcale nie są drogie i świetnie sprawdzają się zarówno w roli lunchu jak i wieczornej przekąski podczas wypadów na miasto.Kraków - Suto - rolki z krewetka i żeberkiem

(więcej…)

Babie lato czyli widelcowe podsumowanie numer 16 – sierpień/wrzesień 2016

W poprzednim podsumowaniu już żegnaliśmy lato, bo za oknem zrobiło się dość jesiennie, a tu jeszcze koniec sierpnia zaskoczył nas piękną pogodą. My przedłużamy sobie lato, bo już za kilka dnie wyruszamy na słoneczny półwysep. Gdzie dokładnie? O tym dowiecie się już niedługo. Śledźcie naszego Facebooka bądź Instagrama. Następne podsumowanie pisać będziemy już w podroży, więc będę wdzięczna za informacje o nowych lokalach, bo w wakacyjnym rozleniwieniu mogę je przeoczyć. Tymczasem poniżej znajdziecie garść gastronomicznych niusów z przełomu sierpnia i września.

1-IMG_7305

(więcej…)

Miejsce z charakterem czyli Karakter

Na to otwarcie czekaliśmy od kiedy jasne stały się dwie rzeczy: osoba szefa kuchni, bo Daniel Myśliwiec nieustająco urzeka nas w Zazie, oraz temat przewodni, czyli podroby. Dlatego puściliśmy w niepamięć wszelkie negatywne aspekty odwiedzania lokali w dzień otwarcia i 4 sierpnia zameldowaliśmy się przy Brzozowej 17. Oczekiwaliśmy tłumów żądnych grasicy i ozorków. Na szczęście wolnych stolików nie brakowało choć, jak na sezon ogórkowy, ruch był całkiem spory.Kraków - Karakter - grasica, ravioli, kurki, polik wołowy

(więcej…)

Spojrzenie z daleka czyli widelcowe podsumowanie numer 14 – lipiec/sierpień 2016

Wciąż przebywam w stolicy, ale staram się trzymać rękę na pulsie i być na bieżąco z wydarzeniami w Krakowie. Druga połowa lipca była dość owocna jeśli chodzi o nowe lokale, sierpień pod tym względem wygląda na razie biednie, ale mam przecieki, że kolejnego wysypu możemy spodziewać się na jesieni. Tymczasem zapraszam do lektury.

Kraków - Restauracja Armeńska - Ruczaj - Lody

(więcej…)

Na pierogi czyli Krym Art & Grill (zamknięte)

Do Krymu zrobiłam dwukrotne podejście. Najpierw na obiad wybrałam się sama. Nie było źle więc kolejnym razem zabrałam tez Widelca. Po pierwszej wizycie miałam mieszane uczucia, ale czułam też niedosyt, no bo ile może zjeść jedna (nawet bardzo głodna) osoba. Po drugiej wizycie, wiedziałam, że warto, choć najlepsze kąski trafiły się Widelcowi.

Kraków - Art&Grill Krym - manty z wołowiną i dynią (więcej…)

Piknikowy szał czyli widelcowe podsumowanie numer 11 – czerwiec 2016

Tak jak obiecywałam w poprzednim podsumowaniu, druga połowa czerwca będzie dużo bardziej gorąca. I nie mam tutaj (tylko) na myśli temperatury za oknem, a raczej ilość wydarzeń i nowych lokali, które będziecie mogli już w czerwcu odwiedzić. Powoli rusza Tytano, jeśli jednak chodzi o to przedsięwzięcie, to tylko przedsmak tego co będzie się działo w kolejnych miesiącach. Przed nami dwa festiwale food trucków i szereg imprez o piknikowych charakterze, w tym te najbardziej znane czyli Najedzeni Fest (mała i duża edycja) oraz Art & Food Bazar. Zapraszam do lektury, bo każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie.Kraków - Plac Izaaka - Tajskie Lody

(więcej…)

Nowe miejsca na śniadanie czyli Blossom i Mo-ja

Raz na jakiś czas ogarnia nas śniadaniowa gorączka i polujemy wtedy na nowe ciekawe lokale mające w swojej ofercie zestawy śniadaniowe. Preferowane są oczywiście miejsca, gdzie śniadania można zjeść przez cały dzień, bo w weekendy czasem ciężko zebrać się z łóżka przed południem. A jeśłi już wstajemy wcześniej, to dlatego, że mamy coś na ten dzień zaplanowane do zrobienia i wtedy zazwyczaj śniadanie jemy w domu (bo szybciej, a i tak już jesteśmy spóźnieni. Znacie to? ;-)). Niestety, wciąż większość lokali kończy serwowanie oferty śniadaniowej za wcześnie. Inaczej jest w niedawno otwartej kawiarni Mo-ja Cafe przy Starowiślnej, w której śniadania serwowane są przez cały dzień. Do drugiego z opisywanych dziś miejsc, czyli zlokalizowanego przy Rakowickiej (na wysokości Uniwersytetu Ekonomicznego) Blossom, na śniadanie musicie udać się, niestety, przed południem. Ja ledwie zdążyłam i, dzięki miłemu panu zza baru, rzutem na taśmę zamówiłam śniadanie o 11:58.

Kraków - Blossom - śniadanie królewskie (więcej…)