Restauracje

Slow food i młode wino czyli widelcowe podsumowanie numer 20 – październik/listopad 2016

terramadre (więcej…)

Kulinarna jesień czyli widelcowe podsumowanie numer 19 – październik 2016

Na przekór pogodzie, Kraków rozkwita kulinarnie na jesień, a to, między innymi, dzięki festiwalowi Najedzeni Fest, kolejnej edycji Restaurant Week Polska i szerokiej ofercie warsztatów i spotkań. W tym podsumowaniu, po raz pierwszy pojawia się sekcja „Co nam umknęło…”, w której będziemy Wam opowiadać o miejscach, których otwarcie przegapiliśmy w poprzednich wpisach, a o których chcielibyśmy Was poinformować. Zapraszamy do lektury, a potem na spacer w poszukiwaniu jesiennych smaków, bo zza chmur właśnie wyjrzało słońce!

Ogrodnicy - Kraków

Dziękujemy Ogrodnikom za udostępnienie zdjęć z otwarcia lokalu.

(więcej…)

Jesień pod hasłem małopolskich smaków czyli widelcowe podsumowanie numer 18 – wrzesień/październik 2016

A nie mówiłam, że na jesieni będzie ciekawie? Ledwie zdążyliśmy pozbyć się jet lagu, a już wpadliśmy w wir kulinarnych wydarzeń jesieni. Przed nami degustacje, festiwale i otwarcie kilku nowych lokali, my jednak najbardziej nie możemy doczekać się ponownego otwarcie Meat&Go w Tytano. Choć po wakacjach powinniśmy chyba przejść na dietę.  😉 Bierzcie i czytajcie!Zasmakuj z UR - Małopolskie Targi Żywności

(więcej…)

Po sąsiedzku czyli Kardamon Dębniki (zamknięte)

Są takie niedziele, kiedy z trudem podnosimy powieki, a w głowie wciąż kołacze się melodia z poprzedniego wieczoru. Jeśli zawczasu nie pomyśleliśmy o stosownych zakupach, a zawartość lodówki nie zaspokaja naszego, wyjątkowo wybrednego tego dnia, apetytu pozostaje coś zamówić lub zebrać siły na wycieczkę do restauracji. Z zamawianym jedzeniem bywa rożnie: a to dostawa się opóźni i przyjedzie kompletnie zimne, a to obsługa pomyli zamówienia i zamiast upragnione schabowego (lekko już zaparzonego) przywiozą wam placuszki z soczewicy. Wiecie jak jest. Bezpieczniej, i często szybciej jest jednak wybrać się do sprawdzonego lokalu i zjeść to, na co mamy ochotę. Kac to nie czas na eksperymenty. My jednak postanowiliśmy zaryzykować, i udać się do, całkiem niedawno otwartej po sąsiedzku, restauracji Kardamon Dębniki.Kraków - Kardamon Dębniki - mule (więcej…)

Babie lato czyli widelcowe podsumowanie numer 16 – sierpień/wrzesień 2016

W poprzednim podsumowaniu już żegnaliśmy lato, bo za oknem zrobiło się dość jesiennie, a tu jeszcze koniec sierpnia zaskoczył nas piękną pogodą. My przedłużamy sobie lato, bo już za kilka dnie wyruszamy na słoneczny półwysep. Gdzie dokładnie? O tym dowiecie się już niedługo. Śledźcie naszego Facebooka bądź Instagrama. Następne podsumowanie pisać będziemy już w podroży, więc będę wdzięczna za informacje o nowych lokalach, bo w wakacyjnym rozleniwieniu mogę je przeoczyć. Tymczasem poniżej znajdziecie garść gastronomicznych niusów z przełomu sierpnia i września.

1-IMG_7305

(więcej…)

Gruzińska uczta czyli degustacja win z winnicy Vaziani

Czy znacie legendę o powstaniu Gruzji? Podobno było tak: po stworzeniu Świata Bóg ogłosił, że sprawiedliwie podzieli Ziemię, tak żeby każdy miał na niej swoje miejsce. Ludzie różnych narodowości zaczęli kłócić się i przekrzykiwać, bo każdy chciał dostać najlepszy kawałek. Gruzini nie byli awanturnikami, woleli spokojnie poczekać na swoją kolej. Usiedli z boku, w cieniu drzew. Rozłożyli wino i jedzenie i ucztowali. Bóg skończył dzielić Ziemię pomiędzy poszczególne narody i skierował się w kierunku ostatniego kawałka Ziemi, którego nikomu nie dał, bo był najpiękniejszy i chciał go zachować dla siebie, by w tym właśnie miejscu odpoczywać. Usłyszał jednak, że ktoś tam ucztuje i bawi się. Zachwycony, że Gruzini zamiast awantury wybrali zabawę i jedzenie, oddał im ten najpiękniejszy kawałek Ziemi, który odtąd nazywamy Gruzją.

Kraków - Klimaty Południa - degustacja win z winnicy Vaziani - zestaw degustacyjny (więcej…)

Testujemy menu na Fine Dininig Week czyli Albertina

Już we wtorek, 23 sierpnia, startuje kolejna edycja Restaurant Week, tym razem w odsłonie fine dininig. Do 30 sierpnia, będziecie mieli możliwość spróbować specjalnie na tę okazję przygotowanego pięciodaniowego menu z aperitifem w cenie 119 PLN. W akcji udział biorą najlepsze krakowskie restauracje, wyróżnione przez przewodniki Michelin i Gault & Millaut. Jako Ambasadorzy Restaurant Week, mieliśmy możliwość przedpremierowego przetestowania menu degustacyjnego w restauracji Albertina. Jeśli wciąż wahacie się czy skorzystać z oferty Fine Dining Week, bądź też nie wiecie którą restauracje wybrać, gwarantujemy Wam, że z Albertiny nie wyjdziecie rozczarowani. Zaskakujące połączenie czarnego ravioli z owocami morza z barszczem czy fenomenalny deser: jaśminowe crème brûlée z lodami z rokitnika, to tylko część doznań które czekają na Was w Albertinie. Oprócz pięciu dań festiwalowych restauracja poczęstuje każdego gościa Fine Dining Week wypiekanym na miejscu pieczywem, zmieniającym się każdego dnia festiwalu amuse bouche i słodkim intermezzo w postaci lodów z czerwonego wina. Poniżej znajdziecie relację zdjęciową z kolacji.

Kraków - Albertina - Fine Dining Week - wejście (więcej…)

Kolacja w ciemnościach czyli Senses (zamknięte)

Na początku lipca, restauracja Senses zaprosiła nas do przetestowania swojego nowego, letniego menu i doświadczenia jedzenia w ciemnościach. Na początku miałam wątpliwości czy taka forma spożywania posiłku mi odpowiada, bo zawsze byłam przekonana, ze je się również oczami, a kompozycja dania może nas do niego zachęcić lub, wręcz przeciwnie, sprawić, że przestaniemy mieć ochotę na konsumpcję. Widząc jednak entuzjazm Widelca i to jak zapalił się o idei kolacji w ciemnościach, postanowiłam spróbować. (więcej…)

Pożegnanie lata czyli widelcowe podsumowanie numer 15 – sierpień 2016

Sierpień wciąż spokojny, ale nie znaczy to że nudny. Za nami kilka otwarć, przed nami zjazd food trucków, Art & Food Bazar w tętniącym życiem Tytano i weekendy z Piknikiem Krakowskim. Korzystajcie póki pogoda sprzyja, bo wieczory robią się coraz chłodniejsze.

1-sierpien

(więcej…)

Miejsce z charakterem czyli Karakter

Na to otwarcie czekaliśmy od kiedy jasne stały się dwie rzeczy: osoba szefa kuchni, bo Daniel Myśliwiec nieustająco urzeka nas w Zazie, oraz temat przewodni, czyli podroby. Dlatego puściliśmy w niepamięć wszelkie negatywne aspekty odwiedzania lokali w dzień otwarcia i 4 sierpnia zameldowaliśmy się przy Brzozowej 17. Oczekiwaliśmy tłumów żądnych grasicy i ozorków. Na szczęście wolnych stolików nie brakowało choć, jak na sezon ogórkowy, ruch był całkiem spory.Kraków - Karakter - grasica, ravioli, kurki, polik wołowy

(więcej…)