Ryby

Ale rybka czyli Gospodarstwo Rybackie w Dolinie Będkowskiej

Zjedzmy dziś w jakimś fajnym miejscu – prosił Widelec. Chwila namysłu i już za chwilę, wyjeżdżamy z Krakowa w stronę doliny Będkowskiej gdzie mieści się Gospodarstwo Rybackie Dolina Będkowska. Tam, w malowniczym otoczeniu lasów i stawów można zjeść świeżutką rybkę i odpocząć od zgiełku miasta. Można też spotkać zwierzęta, które normalnie nie zamieszkują tych okolic. Ale o tym za chwilę.Kraków - Gospodarstwo Rybackie Dolina Będkowska - Karp i pstrąg (więcej…)

Prawdziwy smak Węgier czyli u Madziara (Warszawa)

Podczas naszej ostatniej wyprawy do stolicy na Street Food Festival udało nam się też trochę zgłębić ofertę kulinarną Warszawy. Raz było lepiej, raz gorzej, ale jednym z miejsc, które uznaliśmy jednogłośnie za godne polecenia jest restauracja węgierska U Madziara.Warszawa - U Madziara - widok (więcej…)

Niedziela z owocami morza czyli warsztaty kuchni hiszpańskiej w Valparaíso

Od warsztatów w Valparaíso minął już prawie miesiąc, ale wciąż mam w pamięci smaki, które udało nam się wyczarować pod czujnym okiem Alejo. Udowodnił nam, że przygotowanie owoców morza może być naprawdę szybkie i proste. Pokazał nam dwa sposoby przyrządzania krewetek i muli. A następnie każdy miał szansę nauczyć się oprawiania dorady, którą później przygotowaliśmy również na dwa sposoby.Valparaíso - warsztaty owoce morza - dorada w sosie baskijskim (więcej…)

Pierwsze urodziny restauracji Alebriche (zamknięte)

W ostatni poniedziałek miałam przyjemność gościć na pierwszych urodzinach restauracji Alebriche. Restaurację odwiedziłam już nie raz, z Widelcem, dlatego wiedziałam, jakich atrakcji kulinarnych mogę się spodziewać.Kraków - Alebriche - urodziny - drinki na barze (więcej…)

Francja czai się za kładką czyli ZaKładka

Długo czekaliśmy aby odwiedzić to miejsce. O ZaKładce dowiedzieliśmy się jeszcze przed otwarciem i od tej pory śledziliśmy pilnie jej profil na Facebooku nie mogąc doczekać się otwarcia. To miejsce zapowiadało się bardzo obiecująco. Francuska kuchnia w wykonaniu znanego krakowskiego szefa  Rafała Targosza – było na co czekać!Kraków - Zakładka - Filet z dorady na sposób prowansalski z szafranowym ziemniaczanym aïoli

(więcej…)

Nie ma to jak włoska knajpa czyli Pomodorino

O bohaterce dzisiejszego wpisu powiedział nam znajomy jakiś rok temu. Na początku skrzywiliśmy się: restauracja na Matecznym? Wśród samochodów i spalin? Szybko odkryliśmy, że Pomodorino, bo o tej to restauracji dziś mowa, ma również drugi lokal na Królowej Jadwigi. I my zdecydowanie preferujemy tę lokalizację, tuż przy parku Decjusza. Jednak gdy nie mamy czasu na wycieczki na Wolę odwiedzamy lokal na Matecznym, który okazał się być położony z dala od ruchliwych ulic. Pomodorino - Provola (więcej…)

Grecja na telefon czyli Hellada (zamknięte)

Trochę z lenistwa, trochę z braku czasu ostatnio skusiliśmy się znowu na zamówienie jedzenia do domu. Aby wprowadzić trochę urozmaicenia tym razem nie zamawialiśmy przez pizzaportal.pl, ale przez podobna stronę, która, moim zdaniem, oferuje trochę bardziej zróżnicowany wybór restauracji, pyszne.pl. Nasz wybór padł na greckie smaki z restauracji Hellada, która od lat mieści się przy ulicy Królewskiej. Mimo, że przez długi czas mieszkałam w tej okolicy nigdy nie miałam okazji tam zajrzeć. Dlaczego więc nie spróbować teraz? Do zamówienia z Hellady zachęcało blisko 300 pozytywnych komentarzy na pyszne.pl. Później dopiero zorientowałam się, że większość z komentujących osób zamawiała pizzę. (więcej…)

Lunch na Kurnikach czyli Kipi Resto Bar

Tak się złożyło pewnej soboty, że wylądowałam głodna wraz dwiema innym osobami na ulicy Kurniki, tuż przy Galerii Krakowskiej. Głód doskwierał nam mocno, a nie interesowało nas zjedzenie kebaba ani też przebijanie się przez tłok panujący zazwyczaj w weekend w Galerii. Kiedy więc naszym oczom ukazał się Kipi Resto Bar z nadzieją wkroczyłyśmy do środka. Wnętrze nas ani nie zachwyciło ani nie odrzuciło. Klienteli, składającej się, na pierwszy rzut oka, z osób które udawały się bądź zakończyły własnie podróż, było dość sporo. Postanowiłyśmy więc spróbować.

Kipi - menu

(więcej…)

Uważajcie na śledzia czyli Ambasada Śledzia – Mały Śledź (AKTUALIZACJA)

Ten wpis był zupełnie niezaplanowany dlatego tym razem musicie obejść się bez zdjęć. Musicie też obejść się smakiem bo smacznie nie było. Nad tym miejscem ciąży chyba jakieś fatum. Kiedyś można było tu zjeść hiszpańskie tapas, potem na chwilę zawitało tu Pitu-pitu, w którym jedzenie nie było złe, ale chyba właściciel nie miał pomysłu na ten lokal. Teraz na Bożego Ciała zawitał Mały śledź – młodszy brat Ambasady Śledzia ze Stolarskiej, który ma być alternatywą dla królujących na Kazimierzu zapiekanek. (więcej…)

Włoska obfitość czyli Trattoria Pergamin (Cichy Kącik)

Zlokalizowana tuż przy pętli na Cichym Kąciku Trattoria Pergamin to jedno z miejsc, które często odwiedzamy. Można tu przyjść spacerem wzdłuż Błoń, można podjechać samochodem, bo jest gdzie zaparkować. W cieplejszych miesiącach Trattoria kusi ulokowanym na dachu grillem z osobnym menu, w zimniejszych rozgrzewa aromatycznymi zupami. Jasne, ciepłe wnętrze, miła i profesjonalna obsługa a przede wszystkim pyszne jedzenie sprawiają, że do tego miejsca chce się wracać po więcej.

Trattori Pergamin - Menu

(więcej…)