Gault&Millau

Kwitnąca Scena Restauracyjna czyli podsumowanie Restaurant Week 2016 (edycja wiosenna)

Wiosenna edycja Restaurant Week już za nami, więc, tak jak obiecałam, nadszedł czas na podsumowanie moich wizyt w lokalach biorących udział w festiwalu. Muszę przyznać, że z tej edycji jestem dużo bardziej zadowolona niż z poprzednich, co świadczyć może o tym, że na krakowskiej scenie restauracyjnej jest coraz lepiej, albo że po prostu dobrze trafiłam. Co prawda, tylko w jednym z odwiedzonych lokali, miałam przekonanie, że dostaję porcje standardowej wielkości, a nie degustacyjne. Ale żaden nie rozczarował mnie pod względem smaku. Może jestem zbyt pobłażliwa, alestaram się patrzeć na to od tej strony, że w przypadku porcji degustacyjnych, nie targają mną po konsumpcji wyrzuty sumienia związane z dbałością, a właściwie jej brakiem, o linie. Zresztą i towarzysząca mi w jednym z lokali mama, i Pani Łyżka, która dołączyła do nas w Hiltonie, z wielkości porcji były podobnie zadowolone. Trochę odmiennego zdania był Widelec, ale on ma zdecydowanie większą pojemność.

Kraków - Restaurant Week - Kwitnąca Scena Restauracyjna - kwiecień 2016 - Restauracja Vintage (więcej…)

Rehabilitacja czyli Biała Róża

Pomysł na wizytę w Białej Róży powstał po warsztatach kulinarnych zorganizowanych przez Kobiety i Wino, które odbywały się w ramach Małopolskiej Jesieni Enologicznej. Wyjątkowo, podczas tej kolacji, zjadłam cały deser (choć moje towarzyszki liczyły, że się nimi podzielę), a sarninę z radością wyjadałam z talerzy koleżanek wegetarianek. Po mojej relacji z Białej Róży, Widelca nie trzeba było długo namawiać na wizytę, ale tak jakoś wyszło, że trafiliśmy tam dopiero po trzech miesiącach od pamiętnej kolacji. Dołączyli do nas nasi przyjaciele, którzy mieli szczerą nadzieję, ze tym razem mój wybór lokalu okaże się choć trochę lepszy niż tydzień wcześniej.

Kraków - Gastrobooking - Biała Róża - wybór deserów (więcej…)

Najsroższy z sędziów czyli Bistro 11

Tym razem na obiad wybrałam się nie z Widelcem, a z mamą. Mama to jak wiadomo powszechnie, najbardziej surowy sędzia, jeśli chodzi o Twoje dokonania kulinarne. To ona, wraz z babcią, kreowała mój smak i, mimo iż nie zawsze smakuje nam to samo (ona na przykład uwielbia flaki ja mam do nich, powiedzmy, dystans), jej podniebieniu bardzo ufam. Dlatego skrupulatnie analizowałam miejsca, do których mogłybyśmy wybrać się na obiad, a ona wciąż odrzucała moje propozycje: to za daleko, to ma nieciekawe menu, a to nie ma ogródka. W końcu osiągnęłyśmy consensus: Bistro 11Kraków - Bistro 11 - weranda

(więcej…)

Sprawdzony adres czyli Zazie Bistro po raz drugi

Są takie dni, kiedy nie warto eksperymentować. Takie jak urodziny którejś z bliskich nam osób. W takie dni warto udać się pod sprawdzony adres. My wybraliśmy się do Zazie Bistro, o którym już pisaliśmy tutaj. Dlatego dzisiaj tylko kilka słów o daniach, które nas ujęły.Kraków - Zazie Bistro - gicz jagnięca (więcej…)

Po polsku, nowocześnie i z tradycją czyli Miodova

Co jakiś czas, znajomi proszą mnie o polecenie restauracji z polską kuchnia, do której mogliby zabrać swoich kontrahentów lub przyjaciół z zagranicy. Ostatnimi czasy, wybór bardzo często padał na Ed Reda, w którym oprócz sezonowanych steków znaleźć można ciekawe dania z innych rodzajów mięs, a także często niedocenianych podrobów. Jednak nawet najlepsza restauracja (a o Ed Red coraz częściej słyszę, że poziom ma bardzo nierówny – nam, na szczęście, do tej pory udawało się większej wpadki tam nie zaliczyć) może się znudzić. Dlatego cieszę się, że powstało, tym razem na Kazimierzu, kolejne miejsce, które śmiało mogę polecić.Kraków - Miodova - zupa rakowa (więcej…)

Żeberka jak się patrzy czyli Rzeźnia

Rzeźnia to nowy adres przy ulicy Bożego Ciała. Usytuowana jest naprzeciwko Małego Śledzia. Zanim jednak trafiliśmy do Rzeźni, doznaliśmy szoku na widok tego co stało się z, od dłuższego czasu pustym, lokalem na rogu Bożego Ciała i Meiselsa. Mieliśmy nadzieję, że usytuowi się tam jakaś fajna knajpka, albo przynajmniej sklep z dobrym jedzeniem. Niestety, to miejsce zajęła Żabka. Z żalem stwierdzamy, że ścisłe centrum Krakowa przeżywa ostatnio inwazję żabek, małpek i innych carrefour expressów. Bardzo nam się to nie podoba.Kraków - Rzeźnia - Ribs on Fire - żeberko grilllowane

(więcej…)

Przedsmak wakacji czyli Zielona Kuchnia

To jedno z miejsc, które na liście lokali do odwiedzenia figurowało już od dłuższego czasu. I szczerze mówiąc trochę żałuję, że tak długo zwlekaliśmy, bo Zielona Kuchnia dysponuje fantastycznym ogródkiem, który teraz, udekorowany dyniami prezentuje jeszcze piękniej i trochę bajkowo. Trzeba tam będzie wrócić na wiosnę! Zdjęciami ogródka niestety nie dysponujemy, bo było już za ciemno więc musicie nam uwierzyć na słowo.

Kraków - Zielona Kuchnia - Czarne Tagliatelle (więcej…)

Wieczór z trudem uratowany czyli Destino (zamknięte) i Morela

Wieczór zapowiadał się idealnie: piękna pogoda, doskonałe towarzystwo i restauracja serwująca dania kuchni śródziemnomorskiej. Jak byśmy na chwilę uciekli z dusznego Krakowa i przenieśli się gdzieś na południe Włoch. Na ścianach przepiękne marokańskie płytki, obsługa uśmiechnięta, karta smakowita. Wtedy jeszcze myśleliśmy, że kolacja w Destino musi zakończyć się sukcesem.Kraków - Destino - wnętrze (więcej…)

Testujemy serwis Foodpanda czyli zamówienie z Edo

Serwis foodpanda.pl zaprosił nas do przetestowania oferowanych przez nich usług w zakresie zamawiania przez Internet. Ponieważ kochamy i jedzenie, i Internet ofertę zaakceptowaliśmy i tak Foodpanda zasponsorowała nam dzisiejszą kolację.Kraków - Foodpanda - screen (więcej…)

Wiwat polska krowa czyli Ed Red (AKTUALIZACJA 10.07.2014)

O tym, że jesteśmy zadeklarowanymi mięsożercami nie muszę Wam chyba przypominać. Dlatego nie zdziwi Was pewnie efekt, że nową restaurację Ed Red, serwującą steki z sezonowanej wołowiny z polskich krów odwiedziliśmy już dwa dnia po jej otwarciu. Dodatkową zachętą do odwiedzenia lokalu (jakby mało Wam było wielkiej szafy z mięsem, stojącej tuż przy wejściu) jest osoba szefa kuchni – Adama Chrząstowskiego (jeszcze do niedawna Ancora), najgłośniejszego kulinarnego transferu ostatnich tygodni.

Kraków - Ed Red - T-bone z puree ziemniaczanym

(więcej…)