Kraków

Śniadanie po novemu czyli Nova Resto Bar

W dniu, w którym postanowiliśmy jeść śniadanie w Nova Resto Bar nikt jeszcze o zimie nie myślał, a słoneczna pogoda zachęcała do weekendowych spacerów (oczywiście poza Krakowem, z dala od smogu). Przy obecnych mrozach nie odważylibyśmy się chyba zasiąść na tarasie, który stał się przyjemnym miejscem na spożywanie posiłków, od czasu, kiedy decyzją sanepidu wprowadzono tam zakaz palenia. Nasze odwiedziny wypadły w pierwszy dzień obowiązywania zakazu, więc w powietrzu unosił się jeszcze nieprzyjemny zapach.Kraków – Nova Resto – Bar – menu (więcej…)

Czosnek i suszone pomidory czyli Luigi 1930 (zamknięte)

W ostatnie weekend zdecydowaliśmy się przetestować kolejne miejsce honorujące kartę LOOKMap. Wybór padł na stosunkowo nową kawiarnię o dziwnej nazwie „Luigi 1930„. Jak się później okazało, nazwa ta pochodzi od mieszanki kawy, bo też kawą to miejsce się szczyci. Oprócz tego Luigi oferuje makarony „kuszących sosach” i „osładza życie deserami”. Chyba znacie już nasze zdanie na tematach takich akrobacji językowych. Mimo to zaryzykowaliśmy, bo mieliśmy ochotę na „apetyczne ciabatty”.Kraków - Luigi 1930 - Ciabatta i kanapka

(więcej…)

Noworoczne poszukiwania czyli Duży Pokój (zamknięte)

Od razu wspomnę, że noworoczny obiad planowaliśmy zjeść zupełnie gdzie indziej, ale szybka analiza otwartych lokali kazała nam zweryfikować plany i wybrać się na Kazimierz. Który wyjątkowo tego dnia oferował dość spory wybór miejsc do parkowania (tak wiemy, że mamy 20 min spacerem na Kazimerz, ale nasz pierwotny cel podróży wymagał samochodu). Po krótkim przeglądzie dostępnych opcji, trafiliśmy do Dużego Pokoju. Restauracja ta znajduje się na ulicy Izaaka, w miejscu które jeszcze całkiem niedawno zajmował Warsztat. Ten został przeniesiony do lokalu obok, najwidoczniej z potrzeby większej ilości stolików. Ale o Warsztacie będzie innym razem.Kraków – Duży Pokój - polędwica wołowa w sosie porto z borowikami (więcej…)

Z Sycylii do Neapolu czyli Bella Napoli (zamknięte)

W ramach zwiedzania krakowskich restauracji z kartą LOOKmap wybraliśmy się do restauracji Bella Napoli przy ulicy Podwale. Ostatni raz kiedy odwiedzaliśmy to miejsce, restauracja nazywała się Cala la pasta i serwowała kuchnię sycylijską. Wcześniej, ta sama restauracja sycylijska, ale pod nazwą Pizzeria Sicilia mieściła się przy Dietla (wejście od Augustiańskiej). Cała ta historia po to żeby wspomnieć, że wersję sycylijską lubiliśmy i bardzo nam smakowało (wcinaliśmy głownie makarony).Kraków – Bella Napoli – szaszłyk z ryby i owoców morza

(więcej…)

Śniadanie mięsożercy czyli Magiczny Foodstock

Świąteczno-noworoczny Foodstock w Forum Przestrzenie już za nami. Chociaż impreza trwa jeszcze do 19, my już odpoczywamy brzuszkami do góry popijając herbatkę. Ubożsi o 11 kuponów, ale, jak zwykle po Foodstocku, bardzo zadowoleni. Choć, szczerze mówiąc, jeszcze rano baliśmy się, że może być inaczej. Odkąd Foodstock przeniósł się do Forum, nie można uniknąć porównań z Najedzeni Fest. Założenia tych dwóch imprez są kompletnie różne, ale kiedy dziś weszliśmy do Forum, poczuliśmy od razu pewien niedosyt jeśli chodzi o ilość wystawców. Duży plus należy się jednak organizatorom Foodstocku za ustawienie dodatkowych stołów w ostatniej sali. Na polu jest już zdecydowanie za zimno by rozsiadać się na leżakach. No i jedzenie stygnie za szybko. 😉Kraków - Magiczny Foodstock - Forum Przestrzenie - lodowisko

(więcej…)

Obiadokolacja na Grzegórzkach czyli Krakowskie klimaty

W ramach własnie rozpoczętej współpracy z wydawcą nowej krakowskiej karty rabatowej LOOKmap otrzymaliśmy vouchery do restauracji Krakowskie Klimaty. Bardzo byliśmy tej wizyty ciekawi, bo o istnieniu tego lokalu nie mieliśmy wcześniej pojęcia. Adres: Daszyńskiego 3, też nam za dużo nie mówił. W okolicach Hali Targowej nie bywamy zbyt często, ale restaurację chyba byśmy zauważyli?Kraków - Krakowskie klimaty - kotlet po krakowsku (więcej…)

Kultowe śniadanie czyli Moment

Do Momentu mamy ewidentną słabość. Bez wahania wybaczamy im wszystkie wpadki (z drugiej strony, ktoś kto zamawia Caprese w środku zimy jest sam sobie winien) i wracamy tam, głownie na lunch, czasem na wino lub drinka, rzadziej na piwo, odkąd leją tylko Heinekena i Paulanera. Lubimy ich bagietki i wrapy, pyszne zupy i rybki. I jakoś zawsze nam tam po drodze.Kraków - Moment - śniadanie angielskie (więcej…)

Gdzie ty znajdujesz te miejsca czyli Etnika (zamknięte)

Gdzie Ty znajdujesz te miejsca? – zapytał Widelec, kiedy zasiedliśmy przy stole i zaczęliśmy studiować kartę. Ano znajduję je w Internecie, na rożnego rodzaju targach i kiermaszach, w rozmowach z ludźmi, w gazetach. Po prostu lubię wiedzieć co w trawie piszczy. A jak już usłyszę, że piszczy to chcę jak najszybciej sprawdzić jak piszczy 🙂 Dlatego tym razem zaprosiłam Widelca na obiad w okolice ulicy Lubicz, a dokładnie na ulicę Zygmunta Augusta, gdzie mieści się restauracja Etnika.Kraków – Etnika – Souvlaki drobiowe (więcej…)

Gdzieżeś ty bywał (czarny) baranie czyli Kebab Sphinx (zamknięte)

Pewnie niektórzy, czytając tytuł dzisiejszego wpisu, złapią się za głowę. Ale mogło być o burgerach więc będzie i o kebabie, którego Widelec jest wielkim miłośnikiem. Dla mnie, w Polsce kebaby dzielą się na te zjadliwe i na te niejadalne. I najchętniej spożywam je w środku nocy biorąc  „gryza” (no może dwa..) od Widelca. Co innego, jeśli w środku nocy trafimy na Kupa 10, gdzie stoi niezapomniana zielona ciężarówka… Ale o SSF już było nie raz, więc wróćmy do kebaba.Kraków - Kebab Sphinx - kebab z wołowiną (więcej…)

Przepisy polskich blogerów czyli BlogerChef

Dawno nie pisaliśmy o książkach, choć moja kulinarna biblioteczka znacząco się powiększyła w ostatnich miesiącach. Tym razem jednak w moje ręce trafiła  książka szczególna: egzemplarz recenzencki wydawnictwa zawierającego przepisy finalistów konkursu BlogerChef, w tym również blogerów z Krakowa.Kraków - BlogerChef - książka

 

(więcej…)