arancini

Najgorętszy adres ostatnich tygodni czyli Nolio

Od dnia, w którym w oknie na Krakowskiej 27 zapłonęło wielkie „N”, drzwi lokalu praktycznie się nie zamykają. Mimo iż restauracja nie ma szyldu, w dwa tygodnie od otwarcia, w piątkowy wieczór Nolio jest praktycznie pełne i mamy naprawdę dużo szczęścia, że udało nam się dostać stolik po zaledwie pięciominutowym oczekiwaniu. Chyba żaden z krakowskich lokali nie cieszył się takim zainteresowaniem od czasu otwarcia studia Twój Kucharz na Zabłociu. W Nolio przeważają ludzie młodzi, a oprócz języka polskiego słychać tez angielski, francuski i oczywiście włoski. Bo Nolio to restauracja włoska, szczycąca się oryginalnymi włoskimi produktami, ale urządzona w sposób nowoczesny. Proste stoły, industrialne lampy i białe kafelki w kształcie cegiełek (te ostatnie, już trochę nas nużą, ale może dlatego, że sami mamy podobne w kuchni). Otwarta kuchnia pozwala na obserwowanie kucharzy i pizzaioli.

Kraków - Nolio - raviolo - ricotta - szałwia - szpinak - masło (więcej…)

Z Sycylii do Neapolu czyli Bella Napoli (zamknięte)

W ramach zwiedzania krakowskich restauracji z kartą LOOKmap wybraliśmy się do restauracji Bella Napoli przy ulicy Podwale. Ostatni raz kiedy odwiedzaliśmy to miejsce, restauracja nazywała się Cala la pasta i serwowała kuchnię sycylijską. Wcześniej, ta sama restauracja sycylijska, ale pod nazwą Pizzeria Sicilia mieściła się przy Dietla (wejście od Augustiańskiej). Cała ta historia po to żeby wspomnieć, że wersję sycylijską lubiliśmy i bardzo nam smakowało (wcinaliśmy głownie makarony).Kraków – Bella Napoli – szaszłyk z ryby i owoców morza

(więcej…)

Z widelcem po Palermo czyli Widelec na Sycylii

Palermo przywitało nas ciepłym wiosennym powietrzem. Mimo że do hotelu dotarliśmy dopiero przed 21, wciąż było ciepło i bez problemu można było usiąść w kawiarnianym ogródku i napić się wina (4-5 EUR za duży kieliszek). Z wyborem wina długo nie marudziliśmy, bo, jak stwierdziłam, na Sycylii nie podadzą nam złego wina. W pierwszym lokalu wino było trochę cierpkie, ale bardzo dobre (BiSogno Di Vino, via Giacalone 2, Palermo). W drugim też całkiem niezłe (Kebap Casablanca, Palermo – wybaczcie, ale Widelec MUSIAŁ zjeść kebaba. Dostał nauczkę – kebab był drobiowy i całkiem średni). Ale okazało się, że do trzech razy sztuka. W ostatnim lokalu, wino które nam podano miało mocno octowy posmak i nie dało się go pić. Zrozumieliśmy dlaczego wszyscy pili tam piwo. Jeśli chcecie napić się dobrego wina w Palermo to szerokim łukiem omijajcie Atmosphera Rest&Lounge przy ulicy Rosolino Pilo. Trochę szkoda, bo ten lokal znajduje się tuż przy naszym hotelu.

Palermo - pomarańcze na ulicy

(więcej…)