Gdzie ty znajdujesz te miejsca czyli Etnika (zamknięte)

Gdzie Ty znajdujesz te miejsca? – zapytał Widelec, kiedy zasiedliśmy przy stole i zaczęliśmy studiować kartę. Ano znajduję je w Internecie, na rożnego rodzaju targach i kiermaszach, w rozmowach z ludźmi, w gazetach. Po prostu lubię wiedzieć co w trawie piszczy. A jak już usłyszę, że piszczy to chcę jak najszybciej sprawdzić jak piszczy 🙂 Dlatego tym razem zaprosiłam Widelca na obiad w okolice ulicy Lubicz, a dokładnie na ulicę Zygmunta Augusta, gdzie mieści się restauracja Etnika.Kraków – Etnika – Souvlaki drobioweMenu Etniki nie można znaleźć w sieci, dlatego tym razem byłam kompletnie nie przygotowana do zamówienia. I to Widelec pierwszy zaklepał pieczoną pierś kaczki w mandarynkach (22 PLN). Znając jego gusta, szybko zdecydowałam się na bulion rybny z owocami morza (13 PLN), aby i tej potrawy mi nie podebrał. Oprócz tego zamówiliśmy jeszcze wątróbkę w tokaju (10 PLN) i souvlaki (20 PLN). Już później okazało się, że każde z nas po cichu myślało o zamówieniu burgera. I trochę żałowaliśmy, bo te które wylądowały na sąsiednim stoliku wyglądały zachęcająco.

Kraków - Etnika - menu  Kraków - Etnika - bagietka z grzybami

Ale my też nie mieliśmy na co narzekać. Najpierw dostaliśmy czekadełko czyli bagietkę z grzybami. Choć grzyby uciekały nam z bagietki, zupełnie nam to nie przeszkadzało. Mieliśmy ochotę zlizać z miseczek resztki sosu. Obiecujący początek. A już za chwilę próbowaliśmy świetnej wątróbki w tokaju, która przypadła do gustu zwłaszcza Widelcowi. Ja ostatnio mam fazę na testowaniu przepisów na pâté z wątróbek i wolę je w postaci „smarowalnej”. Widelec zaś preferuje wątróbki w całości.Kraków - Etnika - czekadełko  Kraków - Etnika - wątróbka

Bulion rybny był delikatny lecz aromatyczny. Doskonale rozgrzewająca zupa na zimowe popołudnia i wieczory. Znalazłam z nim pływające kawałki łososia, krewetki i muszlę. Te ostatnie niestety nie najwyższej jakości. Ale ogólnie bulion na plus.

Kraków - Etnika - wątróbka w tokaju  Kraków – Etnika – Bulion rybny

Kaczka nie miała dobrego wejścia. Pierwsze kawałki były nieco żylaste. Ale z plasterka na plasterek była coraz miększa i smaczniejsza. W opinii Widelca, tam gdzie nie była żylasta była bardzo dobra. Mi niestety trafił się ten żylasty kawałek, dlatego musicie tu zaufać Widelcowi.

Kraków - Etnika - kaczka w sosie morelowym z ziemniakami opiekanymi na złoto Kraków - Etnika - kaczka w sosie morelowym

Souvlaki podane zostało niekonwencjonalnie, przykryte kwadratową, cienką pitą. Na pierwszy rzut oka wyglądało rewelacyjnie. Trochę zaczęło mnie jednak nudzić przybranie z grejpfruta i sałat, które pojawiało się w co drugim daniu. Smakowo w porządku, ale chyba było ta najsłabsze danie jakie zjedliśmy w Etnice.Kraków – Etnika – Souvlaki  Kraków – Etnika – Souvlaki z przybraniem

Widelec skusił się jeszcze na deser. Oczywiście: crème brûlée (11 PLN). Porcja solidna a zawartość wysoko oceniona przez Widelca.

Kraków - Etnika - creme brulee

Ogólnie Etnika przypadła nam do gustu. Lubimy jej proste, jasne wnętrza, różnorodność smaków i przytulną atmosferę. Tylko nad dekoracją dań mogliby troszkę jeszcze popracować. Jeśli wypatrzymy stoisko Etniki na kolejnym Foodstocku lub Najedzonych Fest, z pewnością skusimy się by znów czegoś od nich spróbować.

Kraków - Etnika - wnętrze  Kraków - Etnika - wejście

Ceny bardzo przystępne: obiad z napojami, deserem i kawą zamknął się w 105 PLN

MENU

Etnika, ul Zygmunta Augusta 9, Kraków.
Etnika Menu, Reviews, Photos, Location and Info - Zomato