Recenzje

Ryby na Błoniach czyli Piri-Piri (zamknięte)

Pomimo chęci ucieczki od włoskiej i pseudowłoskiej kuchni planowaliśmy w ostatnią niedzielę ponownie odwiedzić Focha 42 w większym gronie, aby ostatecznie wyrobić sobie zdanie o tamtejszej kuchni. Niestety, nie dało się tam nawet szpilki wetknąć, nie mówiąc już o znalezieniu stolika dla 9 osób (było nas sześcioro dorosłych i trójka dzieci). Pokazuje to, jak bardzo potrzebne są nowe miejsca  w okolicach Błoń i innych terenów zielonych, bo krakowianie mają już dość spędzania czasu w betonowo-ceglanych ogródkach w centrum.Kraków - Piri piri - Halibut w sosie krewetkowym (więcej…)

Jak uprzyjemnić sobie wizytę w NFZ czyli Coffee Club

Jeżeli planujecie wyjazd na wakacje w granicach Unii Europejskiej i chcecie się zaopatrzyć w kartę EKUZ, a do waszego wyjazdu zostało więcej niż trzy tygodnie to zamówcie sobie tę kartę korespondencyjnie. Inaczej czeka was spędzenie jakichś trzech godzin w przybytku przy ulicy Batorego 24. My, dzięki uprzejmości miłej pani, która przekazała nam bloczek pobrany jakąś godzinę wcześniej, w kolejce musieliśmy stać jedynie 2 godziny. A właściwie jakieś 20 minut, bo zamiast czekać w NFZ, zjedliśmy śniadanie w Coffee Club i załatwiliśmy reklamację w Galerii Krakowskiej.Kraków - Coffee Club - panini i kawa

(więcej…)

Kraków udaje Włochy czyli Papryczki 5

Ta restauracja nie była na naszej, wciąż wydłużającej się, liście. Kiedy jednak zaproponowano mi wyjście do Papryczki 5, od razu się zgodziłam gdyż lubię odkrywać nowe miejsca z dobrym jedzeniem. Tym bardziej, jeśli w obiadokolacji uczestniczą cztery osoby, a ja mogę spróbować wszystkich potraw!Kraków - Papryczki 5 - Canneloni, szpinak, ricotta i łosoś

(więcej…)

Małe Błonia w ataku czyli Focha 42 (zamknięte)

Wracając z wycieczki na rybkę do doliny Będkowskiej zauważyliśmy, że przy Błoniach, między Oranżerią a Rudawą, otworzyła się nowa restauracja. A że jak wiecie jesteśmy łasi na nowości, to nie czekaliśmy długo z odwiedzinami tego nowego przybytku, który zwie się, po prostu, Focha 42, bo taki też ma adres. W restauracji serwują „specjały oryginalnej kuchni włoskiej przy akompaniamencie specjalnie wyselekcjonowanych win”. Opis trochę wydumany, tak jak w pewnym zabierzowskim barze, gdzie potrawy nie mogą być po prostu w sosie, ale „zanurzone w sosie” albo „pod pierzynką”. Może gotowanie wychodzi im jednak lepiej niż pisanie (tak jak jest to i w moim przypadku)?Kraków - Focha 42 - Sery i miód (więcej…)

Ale rybka czyli Gospodarstwo Rybackie w Dolinie Będkowskiej

Zjedzmy dziś w jakimś fajnym miejscu – prosił Widelec. Chwila namysłu i już za chwilę, wyjeżdżamy z Krakowa w stronę doliny Będkowskiej gdzie mieści się Gospodarstwo Rybackie Dolina Będkowska. Tam, w malowniczym otoczeniu lasów i stawów można zjeść świeżutką rybkę i odpocząć od zgiełku miasta. Można też spotkać zwierzęta, które normalnie nie zamieszkują tych okolic. Ale o tym za chwilę.Kraków - Gospodarstwo Rybackie Dolina Będkowska - Karp i pstrąg (więcej…)

Co z tą bułką czyli Beef Burger Bar

Obrodziło ostatnio w „burgerownie” w Krakowie. Aż nie wiadomo, którą pierwszą odwiedzić. Po oględzinach zdjęć burgerów na „fejsie”, Widelec zdecydował, że tym razem celem naszej wyprawy będzie Beef Burger Bar na Warszauera. No to poszliśmy.Kraków - Beef Burger Bar - Logo (więcej…)

Grill pasta i basta czyli Trufla (zamknięte)

O Trufli słyszałam już wiele opinii. Zarówno tych dobrych, jak i tych złych. W słoneczne niedzielne popołudnie postanowiliśmy się przekonać na własnej skórze (a raczej podniebieniu) jak jest naprawdę. Trufla zachęcała przytulnym ogródkiem w podwórzu kamienicy w centrum miasta i menu reklamowanym jako francusko-włoskie.

Kraków - Trufla - Stek z sosem pieprzowo-koniakowym

(więcej…)

Prawdziwy smak Węgier czyli u Madziara (Warszawa)

Podczas naszej ostatniej wyprawy do stolicy na Street Food Festival udało nam się też trochę zgłębić ofertę kulinarną Warszawy. Raz było lepiej, raz gorzej, ale jednym z miejsc, które uznaliśmy jednogłośnie za godne polecenia jest restauracja węgierska U Madziara.Warszawa - U Madziara - widok (więcej…)

Letnia wyżerka w Forum czyli Najedzeni Fest! Lato

W niedzielę, w pomieszczeniach dawnego hotelu Forum, przy bulwarach wiślanych, odbyła się pierwsza edycja kulinarnego festiwalu Najedzeni Fest! Nazwę organizatorki wybrały bardzo adekwatną, bo najeść się można było rzeczywiście fest. Kraków - Najedzeni Fest! - paella (więcej…)

Niedziela z owocami morza czyli warsztaty kuchni hiszpańskiej w Valparaíso

Od warsztatów w Valparaíso minął już prawie miesiąc, ale wciąż mam w pamięci smaki, które udało nam się wyczarować pod czujnym okiem Alejo. Udowodnił nam, że przygotowanie owoców morza może być naprawdę szybkie i proste. Pokazał nam dwa sposoby przyrządzania krewetek i muli. A następnie każdy miał szansę nauczyć się oprawiania dorady, którą później przygotowaliśmy również na dwa sposoby.Valparaíso - warsztaty owoce morza - dorada w sosie baskijskim (więcej…)