śniadanie

Nowe otwarcia w nowym roku czyli widelcowe podsumowanie numer 1 – styczeń 2016

W związku z tym, że w Krakowie dzieje się kulinarnie coraz więcej, a my nie nadążamy z recenzowaniem dla Was wszystkich nowych lokali, chcielibyśmy zaproponować Wam nową formę wpisów, bardziej informacyjną, nawiązującą w formule trochę do kalendarium, a trochę do spacerów. Chcemy informować Was szerzej, i bardziej regularnie, o tym, co ciekawego się w Krakowie wydarzyło (otworzyło) i co nas czeka na w nadchodzących tygodniach. Początkowo planujemy publikować nasze podsumowania co dwa tygodnie, ale jeśli będzie taka potrzeba, mogą one ukazywać się nawet co tydzień. Wasze opinie i komentarze są, jak zawsze, mile widziane.

Kraków - Zenit - MIodowa (więcej…)

Amerykański sen czyli Widelec w Stanach Zjednoczonych

Od naszych fantastycznych wakacji w Stanach Zjednoczonych minęły już cztery miesiące i, szczerze mówiąc, marzymy i planujemy już kolejne. To była moja pierwsza wizyta w USA (a druga Widelca) więc z radością odkrywałam jak miejsca znane z filmów i seriali wyglądają w rzeczywistości. No i jak to jest z tym jedzeniem w Ameryce. W ciągu dwudziestu dni podróży odwiedziliśmy 6 stanów (New Jersey, New York, California, Arizona, Utah, Nevada) i jedliśmy w przeróżnych miejscach, nie gardząc nawet pudełkowym jedzeniem z Walmartu (niejadalne). Nie sposób opisać więc osobno każdego dnia naszej amerykańskiej przygody i też nie każdy wart był opisywania. Nie zawsze też jedzenie było na pierwszym miejscu. Poniżej znajdziecie listę naszych odkryć i wskazówek (nie tylko kulinarnych), które mogą Wam się przydać podczas Waszej podroży po Stanach Zjednoczonych. (więcej…)

Od świtu do zmierzchu czyli Boulevard 11

Jako, że weekendy ostatnio słoneczne i nawet wstać się nam udaje przed południem, naszła nas ochota na śniadanie na mieście. Znów postanowiliśmy jednak zejść z utartych szlaków i na śniadanie wybraliśmy się na Podgórze, w okolice Cricoteki. Już kiedyś trafiliśmy w tę okolicę w poszukiwaniu śniadania i skończyło się na pizzy. Od tego czasu, sporo się w tutaj zmieniło. Przy Nadwiślańskiej, oprócz muzeum Kantora, wyrosły eleganckie budynki mieszkalne, a w lokalach na parterze zagościły eleganckie butki z wyposażeniem wnętrz i oświetleniem. Znalazło się też miejsce dla kilku lokali gastronomicznych. Najmłodszy z nich to Boulevard 11, który właśnie w ostatni weekend odwiedziliśmy. Kraków - Boulevard 11 - zestaw past (więcej…)

Wiedeńsko-kijowskie wzory czyli Jajownia (zamkniete)i Restauracja Polska

Po rozpustach we włoskim klimacie postanowiliśmy sprawdzić na co może liczyć w Krakowie klient z mniej wypchanym portfelem i tym samym zadbać też o nasze własne finanse. Poruszaliśmy się w temacie najbardziej nam znanym czyli rodzimych przysmakach. Odwiedziliśmy lokale zdatne (lub nie, o tym dalej) na śniadanie i na obiad, a może i na kolację. Zależy kto co na kolację lubi jeść i gdzie ją preferuje spożywać. Na pierwszy ogień poszła przeniesiona z Sebastiana na Meiselsa Restauracja Polska. Tydzień później odwiedziliśmy świeżo otwartą Jajownię na Dajworze.

Kraków - Kazimeirz - Dajwór - Jajownia - Obwarzanek - kiełbasa - pasta jajeczna - szprotka - kabanos - bryndza - chleb na zakwasie (więcej…)

Śniadanie na wesoło czyli Wesoła Cafe

Lato sprzyja odkrywaniu nowych miejsc na śniadanie. Słoneczna pogoda sprawia, że chętniej wychodzimy z domu w poszukiwaniu kulinarnych doznań. Tym razem za cel naszej śniadaniowej weekendowej wycieczki obraliśmy Wesoła Cafe na Rakowickiej. Słyszeliśmy już wiele pozytywnych opinii o tym miejscu i postanowiliśmy w końcu przetestować je na własnej skórze, a raczej podniebieniu.Kraków - Wesola Cafe - szyld (więcej…)

Wiedeński szyk czyli Sissi Organic Bistro

Na informację o otwarciu nowego lokalu gastronomicznego w Krakowie reaguję najpierw entuzjastycznie, szczególnie jeśli już w fazie projektu (a ostatnio modne jest posiadanie profilu na Facebooku jeszcze przed otwarciem lokalu) widać, że autor przedsięwzięcia ma jakaś wizję. Po fazie euforii przychodzi fala depresji, bo nie nadążam z opisywaniem nowych lokali, a i wpisów na blogu mogłoby być więcej. Aż w końcu nadchodzi moment kiedy w końcu można iść ten lokal odwiedzić i poświęcić się ulubionemu zajęciu czyli jedzeniu.Kraków - Sissi Organic Bistro - wejście

(więcej…)

Niecodzienne smaki czyli śniadanie w Hamsie

Widelec w weekendy lubi się wyspać, stąd też stosunkowo niewielka ilość wpisów „śniadaniowych” na blogu. Kiedy jesteśmy gotowi do wyjścia to a) większość lokali nie serwuje już śniadań (zawsze można jednak się poratować Momentem); b) ja mam ochotę już raczej na lunch, bo śniadanie zjadłam kilka godzin wcześniej. Dlatego kiedy Widelec proponuje wyjście na śniadanie, łapię okazję za nogi i już nie puszczam!Kraków - Hamsa - Israeli - szakszuka z bliska

(więcej…)

Na przekór zimie czyli wakacje w Hiszpanii

Kiedy za oknem mróz i śnieg, a w dodatku dopadł mnie taki katar, że szkoda gdzieś iść jeść, bo smaku w ogóle nie czuję, przyszedł czas na drugą część relacji z wakacji. Tym razem będzie o słonecznej Hiszpanii.Hiszpania - Gibralar - Dolphins Bar - ryby i owoce morza (więcej…)

Co robią blogerzy w nocy czyli wizyta w piekarni obwarzanków

Dochodzi 23. Na Zabłociu jest cicho i spokojnie. Jak to w nocy. Nagle, na Lipową zaczynają zjedżać się samochody. Co się dzieje? Jakaś ustawka? Nie, to tylko blogerzy kulinarni z Małopolski wybierają się do piekarni aby poznać tajniki przygotowania prawdziwych krakowskich obwarzanków ChOGobwarzanki20 (więcej…)

Śniadanie do syta czyli Warsztat

Śniadania w Warsztacie polecano nam już od dłuższego czasu. Ja wielką fanką tej restauracji nigdy nie byłam, zraziłam się do niej kiedyś (kiedy jeszcze znajdowała się w miejscu Dużego Pokoju) przez wyjątkowo nieciekawą lazanię, która pływała w sosie pomidorowym, za to w środku była raczej sucha. Widelec miała za to z Warsztatu całkiem niezłe wspomnienia, jest poza tym dużym fanem, oferowanych w dowozie, obiadów z Warsztatu po polsku.Kraków - Warsztat - śniadanie z twarożkiem z tuńczykiem (więcej…)