Pita

Smutny spacer z miłym zakończeniem czyli co słychać na Kazimierzu

Za oknem „złota Polska jesień”, która wpędziła nas oboje w chorobę i zmusiła do pozostania przez dłuższy czas w domu. Serwujemy sobie rozgrzewające zupy oraz dużo miodu, cytryny, imbiru i soku malinowego. Jak tylko nasze kubki smakowe dojdą do siebie to może przetestujemy którąś z restauracji serwujących jedzenie z dowozem do domu. Może macie jakieś sugestie? Jedyny warunek: muszą dowozić na Stare Dębniki.

Tymczasem mam dla Was subiektywny przegląd lokali, które ostatnimi czasy pojawiły się na Kazimierzu bądź też dopiero ostatnio zwróciły moją uwagę. Niestety, z kilkoma  wyjątkami, nie są to zbyt ciekawe propozycje. Większość zdjęć została zrobionych podczas ostatniej deszczowej soboty, a ich klimat odzwierciedla gastronomiczną mizerię, która szerzy się ostatnio na ulicach Kazimierza.  (więcej…)

Odwrócony wok czyli Pita Druze (zamknięte)

Kazimierz znów rozkwita kulinarnie. Po skwerze Judah, powstał kolejny „placyk z food truckami” czyli Dajwór 21. Pojawiają się też małe lokale w różnych miejscach dzielnicy, jak na przykład naleśniki i pizze do ręki na Meiselsa. A na Ciemnej, tuż przy ogródku Ziemiańskiej, powstał lokal serwujący druzyjskie pity, który zwie się po prostu, z angielska, Pita Druze. Początkowo, jak mi się wydaje, w tym miejscu serwowano zupełnie inne dania, ale widocznie nie cieszyły się powodzeniem. Miejmy nadzieję, że z druzyjskimi pitami będzie inaczej.Kraków - Pita Druze - budka

(więcej…)

Całkiem inna Grecja czyli Greckie Smaki (zamknięte)

Tak się jakoś złożyło, że ten wpis też będzie o greckich smakach. A raczej o Greckich Smakach. Trafiliśmy tam zupełnie przypadkiem w drodze do całkiem innego miejsca. Ktoś zapytał: „A tego już próbowaliście? Podobno dobre.” Dwa razy nie trzeba było nam powtarzać. Weszliśmy i spróbowaliśmy.Kraków - Greckie Smaki - krojenie bugatsy (więcej…)

Słoneczna Hiszpania i Grecja w zimowym Krakowie czyli Restaurant Day 2.0 w Bal

Kolejna niedziela i kolejne wydarzenie kulinarne w Krakowie. Już drugi tydzień z rzędu zawędrowaliśmy na Zabłocie, tym razem do Balu, na kolejną edycję Restaurant DayRestaurant Day to, jak reklamują tę inicjatywę jej inicjatorzy, „Karnawał Jedzenia – jeden dzień, w którym każdy może zostać szefem kuchni i otworzyć swoją restaurację”. Inicjatywa ta powstałą w Finlandii, gdzie w maju 2011 roku spontanicznie powstało 40 jednodniowych restauracji w 13 miastach. W Polsce Restaurant Day odbywa się od maja 2012 i dziś mieliśmy okazję uczestniczyć w 4 edycji tej inicjatywy w Polsce. A w Balu na Zabłociu już po raz drugi.

Bal - sztućce i dodatki

(więcej…)