Ale micha czyli Sweet Life Concept

Kiedy Sweet Life Concept nosił jeszcze dopisek: American Bakery nie za bardzo przepadałam za tym miejscem. Daleka byłam od miłości do cupcaków, a poza tym ze słodkim, jak wiecie, w ogóle było mi mało po drodze. Na szczęście dla mnie, lokal przeszedł metamorfozę wnętrza i menu, i teraz, przyznam to od razu, jest to jedno z moich ulubionych miejsc w Krakowie w kategorii śniadanie/lunch. Choć śniadanie zjadłam tam dopiero jedno.

Podstawą menu lunchowego w SLCO są bowle czyli po naszemu michy. Michy rozmiary mają zacne i zadowolą i matkę karmiąca, i wygłodniałego mężczyznę. Sa przy tym niesamowicie kolorowe i, co najważniejsze, przepyszne. A w michach zdrowe warzywa, sycące węgle i, niezbędne dla Widelca (chyba że idziemy do Ka Udon), mięso. Moim faworytem jest wietnamski Hanoi bowl z makaronem ryżowym i duża ilością kolendry, ale nie pogardzę też koreańskim Life bowl z ryżem i sadzonym jajkiem czy Noodle Bowl gdzie węgli porcja jest podwójna (ryz i makaron).  

W przypadku każdej michy wybieracie mięso lub tofu, w większości znajdziecie ogórka i rzodkiew daikon. Michy podawane są z sosami, które możecie dawkować według uznania. Gdyby tylko SLCO znajdowało się bliżej Dębnik jadłabym te michy co drugi dzień. Wizytom na Warszawskiej nie sprzyja niestety duża ilośc schodów i brak krzesełek dla dzieci, dlatego chodzę tam zawsze z Widelcem. SLCO ma jeszcze drugi lokal na Zabłociu. Tam michy dostępny są w opcji na wynos. 

Co do śniadań, na razie udało mi się spróbować tylko tosta z kapustą, jajkiem i bekonem. Ta pozycja zachęciła mnie do kolejnych wizyt śniadaniowych w SLCO. Zresztą śniadań na mieście udało mi się ostatnio zjeść kilka, podczas gdy Łyżeczka adaptowała się w żłobku. Trzymajcie kciuki aby chorowała jak najmniej, to zaserwuje Wam wkrótce wpis poświęcony tylko ciekawym miejscówkom ze śniadaniami. Wracając do SLCO, to oprócz tego, że serwują dobre jedzenie, maja też świetna kawę, doskonałe lemoniady, a o poranku w środku tygodnia jest tam cicho i spokojnie,

Od czasu mojej ostatniej wizyty w SLCO w menu pojawiły się nowe opcje takie jak, między innymi, smażone pierożki, tempura czy makaron kimchi. Ale o tym juz następnym razem.

Dwie osoby wyszły najedzone i szczęśliwe wydając około 70 PLN.

MENU

SLCO, ul. Warszawska 7, Kraków.