Tytano

Sezon nie całkiem ogórkowy czyli widelcowe podsumowanie numer 37 – lipiec 2017

ogórki

(więcej…)

Mięso górą czyli Cargo

Do Cargo przyciągnęło nas oczywiście mięso. Jeszcze przed oficjalnym otwarciem. Ktoś doniósł, że już był i chce wrócić. Chętnie się więc przyłączyliśmy. W cztery osoby można już trochę zjeść i popróbować dań z rożnych sekcji menu. Jak zwykle obowiązywała zasada, że nie zamawiamy tych samych dań. Niby oczywiste, ale czasem niektórzy próbują się wyłamać. 😉 Co tu dużo mówić, sama czasem mam ochotę się wyłamać, kiedy ktoś przede mną zamówi moje upatrzone danie. Na szczęście tym razem obeszło się bez kłótni i dało się złożyć zamówienie na cztery rożne przystawki i dania główne.

Kraków - Cargo - tatar wołowy (więcej…)

Z miłości do mięsa czyli Meat&Go

Po półtora miesiąca prób trzymania diety, pomyśleliśmy, że coś nam się od życia należy i po pobieżeliśmy do Meat&Go. Ja chciałam jeszcze trzymać fason i zjeść jedną kanapkę na pół, ale Widelec powiedział, że nie ma szans, bo on po prostu musi zjeść całego Reubena. Co było robić, musiałam i ja zjeść całą kanapkę. Okazało się, że po tak długiej nieobecności w tym miejscu, nie jest to wcale trudne, bo te kanapki zjadają się właściwie nie wiadomo kiedy same. Ale co gorsza, okazało się, że część naszych czytelników jeszcze o Meat&Go nie słyszało! Fakt, pisaliśmy o nich w poście o kanapkach, kiedy z rozrzewnieniem wspominaliśmy obfitość wyboru w Stanach Zjednoczonych i w przewodniku dla mięsożerców, ale osobnego wpisu nigdy się nie doczekali. Czas to naprawić!Kraków - Tytano - Meat&Go - Reuben

(więcej…)

Zieleni się czyli widelcowe podsumowanie numer 28 – luty/marzec 2017

Kraków - Dajwór - Gruzja na kółkach - adżapsandali i talerz przystawek

         Już w marcu rusza gruzińska restauracja Tbilisuri prowadzona przez autorów sukcesu Gruzji na kółkach, Sabinę i Zviada.

(więcej…)

Więcej niż wine bar czyli Strefa (zamknięte)

Zanim udało nam się dotrzeć do Strefy z aparatem i zrobić wreszcie zdjęcia do wpisu, zdążyliśmy przetestować praktycznie całe ich menu. Ale oczywiście, zanim udało nam się ten wpis opublikować, w Strefie zmieniło się menu. Części z opisanych tutaj dań nie znajdziecie już więc w karcie. Na szczęście większość klasyków została. Na szczęście bo Strefa to, obok Meat & Go, nasze ulubione miejsce jeśli chodzi o stołowanie się w Tytano. I choć Strefa bardziej kojarzy się z winiarnią (i dobrze, bo dobrego wina u nich dostatek) czy miejscem na drinka niż restauracją, to dobrego jedzenia tam nie brakuje.

Kraków - Tytano- Strefa -Gicz wołowa w sosie własnym na ziemniaczanym purée

(więcej…)

Warsztaty i degustacje czyli widelcowe podsumowanie numer 21 – listopad 2016

Kraków – Enoteka Pergamin – Kobiety i Wino – degustacja - wina Toro Albalá

(więcej…)

Babie lato czyli widelcowe podsumowanie numer 16 – sierpień/wrzesień 2016

W poprzednim podsumowaniu już żegnaliśmy lato, bo za oknem zrobiło się dość jesiennie, a tu jeszcze koniec sierpnia zaskoczył nas piękną pogodą. My przedłużamy sobie lato, bo już za kilka dnie wyruszamy na słoneczny półwysep. Gdzie dokładnie? O tym dowiecie się już niedługo. Śledźcie naszego Facebooka bądź Instagrama. Następne podsumowanie pisać będziemy już w podroży, więc będę wdzięczna za informacje o nowych lokalach, bo w wakacyjnym rozleniwieniu mogę je przeoczyć. Tymczasem poniżej znajdziecie garść gastronomicznych niusów z przełomu sierpnia i września.

1-IMG_7305

(więcej…)

Pożegnanie lata czyli widelcowe podsumowanie numer 15 – sierpień 2016

Sierpień wciąż spokojny, ale nie znaczy to że nudny. Za nami kilka otwarć, przed nami zjazd food trucków, Art & Food Bazar w tętniącym życiem Tytano i weekendy z Piknikiem Krakowskim. Korzystajcie póki pogoda sprzyja, bo wieczory robią się coraz chłodniejsze.

1-sierpien

(więcej…)

Spojrzenie z daleka czyli widelcowe podsumowanie numer 14 – lipiec/sierpień 2016

Wciąż przebywam w stolicy, ale staram się trzymać rękę na pulsie i być na bieżąco z wydarzeniami w Krakowie. Druga połowa lipca była dość owocna jeśli chodzi o nowe lokale, sierpień pod tym względem wygląda na razie biednie, ale mam przecieki, że kolejnego wysypu możemy spodziewać się na jesieni. Tymczasem zapraszam do lektury.

Kraków - Restauracja Armeńska - Ruczaj - Lody

(więcej…)