Pod Mohikaninem i okolice czyli Pan Kumpir, Jako Tako i Curry Up.

Niektóre inicjatywy kulinarne pojawiają się i znikają tak szybko, że zanim uda mi się o nich napisać, jest już po nich. Właśnie wczoraj usłyszałam, że ze Skweru Judah (zwanego też placykiem pod Mohikaninem czy też placykiem Hipstera) zniknęła budka z polskim taco, Jako Tako, a pojawiło się stoisko z kominkowymi ciachami. Tacosów udało nam się kiedyś spróbować, ale na kolana nas nie powaliły. To z kurczakiem było trochę mdłe. Znacznie bardziej smakowało nam wyraziste taco z podsmażaną kiełbaską (13 PLN za zestaw dwóch tacos), choć przed konsumpcją takie połączenie wzbudzało we mnie pewne opory. Wydawało mi się być za daleką posuniętą ideą kuchni fusion. Kraków - Jako Tako - taco z kurczakiem i kiełbasą

Istnieje oczywiście szansa, że budka z tacosami przeniosła się gdzie indziej (podobno wcześniejsza inicjatywa tej samej ekipy czyli The Joint znacznie lepiej miała się na Zabłociu niż przy Wawrzyńca). Jeśli tak jest to Panowie dajcie znać gdzie jesteście?

Przy okazji wizyty na skwerku spróbowaliśmy też kumpira z budki obok. Wybierał Widelec więc oczywiście padło na kumpira na bogato (15 PLN) z boczkiem, kiełbasa, pieczarkami, śmietana, ogórkiem i… Dużo tych składników było. Całości smaku dodawał autorski sos. Muszę się Wam przyznać, że przed wizytą u Pan Kumpira odnosiłam się do tego, przerobionego na polską modłę przysmaku kuchni tureckiej, z lekką pogardą. Mam tyle płacić za ziemniaka z dodatkami? Po wizycie zdanie zmieniłam, bo kumpir jest niezwykle sycący i, co ważniejsze, niesłychanie pyszny!

Kraków - Pan Kumpir- Skwer Judah - kumpir na bogato

A teraz przejdziemy się ze skweru Judah, ulicą Wawrzyńca, przez plac Wolnica na Krakowską, gdzie od pewnego czasu niepodzielnie króluje Curry Up. Zajęli miejsce po Frytka Barze, a po raz pierwszy zaprezentowali się na ostatnich Najedzonych, gdzie od razu zebrali pozytywne recenzje (również od nas). Dlatego nie mam wątpliwości, że oni z krakowskiej sceny kulinarnej prędko nie znikną. Na moje i Wasze szczęście.Kraków - Forum Przestrzenie - Najedzeni Fest! wino -Curry up!

Wąski lokal na Krakowskiej jest od otwarcia praktycznie non stop wypełniony ludźmi, a dania na tablicy zmieniają się jak w kalejdoskopie. Ja trafiłam na aromatyczne massaman curry z wołowiną i orzeszkami ziemnymi (bodajże 17 PLN), a na wynos zaserwowałam sobie jeszcze ciasteczka z cebuli i mąki z ciecierzycy (7 PLN), które, korzystając ze słonecznej pogody, postanowiłam skonsumować nad Wisłą. Kraków - Curry up - ściana

Kraków - Curry up - Massaman curry z wołowiną

Kraków - Curry up - Bhaji onion nad Wisłą

Kraków - Curry up - Bhaji onion - ciasteczka cebulowe

Butter chicken i lassi jeszcze przede mną (poniżej zdjęcia od znajomych), ale każdy kto trafia do Curry up zostaje natychmiast uwiedziony mieszanką aromatów i autentycznym smakiem azjatyckiego street foodu. Po piątkowej recenzji Wojciecha Nowickiego, ich lokal będzie zapewne pękał w szwach, a dwóch sympatycznych Panów nieprędko zazna spoczynku.Kraków - Curry up - Lassi

Kraków - Curry up - Butter chicken

Dzisiaj spotkać ich możecie na Veganmani w Fabryce, gdzie zaprezentują dania bezmięsne. Ja już pędzę ustawić się w kolejce!

MENU Kumpir

MENU Jako Tako

Jako Tako, adres obecnie nieznany.

Pan Kumpir, Skwer Judah, ul. Wawrzyńca 16, Kraków.

Curry up, ul. Krakowska 29, Kraków.